SAINT-TRD PO RAZ WTÓRY, czyli jak oduczyć mózg depresji
SAINT-TRD PO RAZ WTÓRY, czyli jak oduczyć mózg depresji.
„Neurologia jest tym, co wiemy o mózgu, a tym, czego o nim nie wiemy, zajmuje się psychiatria” - takimi słowami psychiatra i neurolog, profesor Nolan Williams, współzałożyciel Brain Stimulation Laboratory przy Uniwersytecie Stanforda, rozpoczyna swój wykład w Claremont McKenna College. Prelekcję poświęcono tematyce wpływu technik neurostymulujących na regulację zachowania człowieka oraz różnych zaburzeń neuropsychiatrycznych.
Co stymulacja mózgu może powiedzieć nam o byciu człowiekiem? W odpowiedzi na to pytanie profesor przedstawia naukowe dowody na podatność szeregu procesów psychicznych na oddziaływania neuromodulujące. Przykładowo, odruchową czynność czytania na głos bez trudności można zaburzyć, używając przezczaszkowej stymulacji magnetycznej (transcranial magnetic stimulation, TMS). Jednakże, co kluczowe w praktyce lekarskiej - tę stymulację stosuje się jako sposób na leczenie zaburzeń neuropsychiatrycznych.
Jest to etap 3.0 w rozwoju psychiatrii. Stadium 1.0 to Zygmunt Freud i założenie, że zaburzenia zdrowia psychicznego można przepracować na drodze psychoterapii, zaś psychiatria 2.0 to rozwój farmakoterapii z fundamentalną tezą, że podłożem objawów psychiatrycznych jest brak równowagi chemicznej w mózgu i reaguje się lekami. Wobec tego techniki neuromodulujące, takie jak TMS czy głęboka stymulacja mózgu (deep brain stimulation, DBS) są nowym rozdziałem w historii neuropsychiatrii.
Jak to się dzieje, że dotarliśmy do tego etapu? Jak mówi profesor Williams, u podwalin leży koncepcja dysfunkcji obwodu neuronalnego (neuronal circuit disorder) jako podłoża zaburzeń psychiatrycznych. Jest to nowe przypuszczenie, powstałe w oparciu o liczne badania neuroobrazujące, ujawniające zaburzoną czynność neurofizjologiczną mózgu osób cierpiących na choroby psychiatryczne w odniesieniu do osób zdrowych. Początek objawów chorobowych ma miejsce w sieciach neuronalnych, z których utkany jest mózg. Gdy przynajmniej jedna część danej sieci/obwodu neuronalnego zachowuje się niestandardowo, generuje to objawy chorobowe tak jak w przypadku choroby Parkinsona, zespołu Touretta, nerwicy obsesyjno-kompulsyjnej czy endogennej depresji.
Na podstawie licznych badań różnych technik neuromodulacyjnych opracowano protokół Stanford Accelerated Inteligent Neuromodulation Therapy, którego zastosowanie ma „przestawić” mózg na inne tory, tory kierujące ze stanu depresji do stanu stabilizacji nastroju. Tę terapię TMS określono formą „dialogu” wzorowanego na naturalnej czynności mózgu, czyli częstotliwość oddziaływania impulsami magnetycznymi odbywa się „w języku, w którym mówi mózg”. Stosując właściwą częstotliwość stymulacji dąży się do przywrócenia właściwej równowagi neurofizjologicznej. Profesor Nolan określa tę terapię jako wzorowanie (patterning) i torowanie pożądanej aktywności bioelektrycznej, by przestawić sieci neuronalne ze szkodzącej na pożądaną aktywność.
Konstrukcja procedury leczniczej jest intensywna, przewiduje się dziesięć kilkuminutowych sesji dziennie po 1800 impulsów, w sumie 90 tys. impulsów w ciągu pięciu dni. I w pierwotnym projekcie 28 na 31, czyli 90% uczestników cierpiących na lekooporną depresję (treatment-resistant depression, TRD) uzyskało remisję objawów depresyjnych. Właśnie dzięki wiedzy uzyskanej z badań neuroobrazujących wiadomo było, w którą część głowy kierować stymulację TMS, gdyż określono te sieci neuronalne, których aktywność należało zmienić.
Podsumowując, wersja 3.0 psychiatrii to nowy rozdział, łączący wiedzę nie tylko neurologiczną, psychiatryczną, ale i psychologiczną oraz stricte techniczną, dzięki czemu stworzenie skuteczniejszych terapii staje się możliwe, dzieje się tu i teraz. Odpowiadając na pytanie - co o byciu człowiekiem może powiedzieć nam neurostymulacja - w oparciu o dowody naukowe już wiemy, że za „mechanikę” procesów psychicznych odpowiada, między innymi, czynność bioelektryczna sieci neuronalnych, którą w tym przypadku da się modyfikować z zewnątrz oddziaływaniem elektromagnetycznym. Jest to nadzieja dla osób borykających się z zaburzeniami neurologicznymi i neuropsychiatrycznymi, którym pomocy nie da się udzielić z zastosowaniem farmakoterapii i psychoterapii.
Źródła:
https://www.youtube.com/watch?v=o55-izFpNlg&t=18s
https://med.stanford.edu/bsl/about/principalinvestigator.html
Przeczytaj nasze artykuły
Karolina Poczopko